Romuald Koperski, Przez Syberię na gapę, 2000.
Tak, tak panie Koperski, lepiej bym tego nie ujęła :)
Postanowiłam, że zacznę czytać książki Koperskiego w przypływie wolnego czasu, jaki mam teraz do dyspozycji. Jednak posiadana przeze mnie wersja elektroniczna trochę mnie zniechęca ( bolą oczy ). Pomyślałam więc, że spróbuje kniżkę te wypożyczyć i zabrać ze sobą w podróż w formie zmaterializowanej, a nie wirtualnej. Jeśli się nie uda, wydrukuje to, co mam ( dzięki ci Zuchu :*). Myślę, że opowieści Koperskiego, czytane podczas długiej drogi trans sybirem, pozwolą mi wczuć się w klimat syberyjskiej włóczęgi i przygotować do niej mentalnie i duchowo:)
Ostatnio przeczytane przeze mnie książki podróżnicze to "Gringo wśród dzikich plemion" i "Rio Anaconda" Wojciecha Cejrowskiego. Polecam!
---------------------------------------------------------------------------------
*** pieniądze podobno szczęścia nie dają, ale są środkiem do osiągnięcia celu :/ Kasa, kasa i jeszcze raz kasa spędza mi sen z powiek, ale jakoś to będzie. Podobno tylko idioci i szaleńcy porywają się na spełnianie marzeń za wszelką cenę. Jestem więc jednym i drugim - i jest mi z tym bardzo dobrze :) :)
Miszczu, a ksiązkę Hieronima Zygadło "Syberyjska spiekota" czytałaś?
OdpowiedzUsuń