
Dziś udało mi się zaszczepić przeciw kleszczowemu zapaleniu opon mózgowych i mózgu. Przy wyjeździe na Syberię nie ma szczepień obowiązkowych, ale zalecane jest właśnie to szczepienie, gdyż istnieje wysoki wskaźnik zachorowań, zwłaszcza w okolicach Bajkału.
Najpierw trzeba iść do lekarza na badanie i po receptę. Miałam mały problem z wykupieniem szczepionki, gdyż zwykle nie jest ona na stanie aptek, trzeba ją zamawiać w hurtowni, ale w 4 z kolei aptece udało mi się zakupić ostatnie opakowanie :)
Następna dawka za dwa tygodnie, a trzecia ( ostatnia) w okolicach lutego następnego roku.
Następna dawka za dwa tygodnie, a trzecia ( ostatnia) w okolicach lutego następnego roku.
To teraz kleszcze mi nie straszne! gorzej z muszkami i komarami :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.