Syberia jest miejscem magicznym. Dziewicza natura tworzy naturalny dystans między człowiekiem, a zamieszkującymi tajgę zwierzętami i duchami. Góry i lasy Syberii są piękne i pociągające, ale też surowe i niebezpieczne. Jeśli ktoś jest na tyle odważny, żeby naruszyć spokój i harmonię natury, przed wejściem do lasu musi pokłonić się duchowi tajgi Baaj Baajanowi.Według Jakutów i wielu innych plemion syberyjskich, świat dzieli się na trzy części: góra (niebo), dół (podziemia) i środek (ziemia). Jest to typowym pierwotny podział spotykany w antropologiach wielu plemion.
Jakuci, pomimo ekspansji rosyjskiego prawosławia, zachowali tożsamość narodową i odrębność religijną. W środkowej i we Wschodniej Syberii wyznaje się jeszcze szamanizm, gdzie głównym kapłanem jet Szaman - pośrednik między ludźmi i duchami. Z kolei łącznikiem między trzema światami często jest "magiczne drzewo", rzeka lub "słup świata"( axis mundi - oś świata).
Widzieliśmy wiele takich magicznych drzew na swojej drodze. Ludzie wieszają na nich kolorowe "szmatki" lub po prostu kawałki materiału pocięte w paski. Na początku dziwiliśmy się, o co chodzi, gdyż takie drzewa potrafiły stać po prostu zaraz za miastem przy głównej drodze. Czasem mijaliśmy kilkanaście tak "przystrojonych" drzew, co dawało wrażenie, jakby las szykował się na jakieś święto ;)
Jest jeszcze jedna rzecz, która mnie bardzo zaskoczyła - to cmentarze, a właściwie to ich brak. Mijaliśmy wiele syberyjskich wiosek, które oddalone były od siebie średnio o jakieś 300 km i często było tak, że we wsi nie było cmentarza. Nie było go też w pobliżu. Widzieliśmy chyba tylko 2 lub 3 cmentarze na skraju wioski, ale cały czas zastanawiało mnie, co ci ludzie robią ze swoimi zmarłymi? Być może było tak, że cmentarze znajdują się gdzieś głęboko w tajdze lub są jakieś rytuały, o których nie mam pojęcia. Jeszcze nie mam...
cmentarz - najbardziej rzuca się w oczy to, że jest bardzo kolorowy